Dostawcy są w stanie iść na duże ustępstwa wobec kontrahentów, aby pozyskać kontrakty – nadal jednak mają szansę oprzeć współpracę na jasnej, dobrze napisanej umowie, która pozwoli uniknąć wielu kłopotów. Nadal pozostaje jednak wiele kwestii, które mogą doprowadzić firmę do utraty płynności finansowej.
Pomijając sprawy formalne, duże zagrożenie stanowi konieczność godzenia się na kredytowanie transakcji na coraz dłuższe okresy. Co robić w sytuacji, kiedy ustalenie dogodnego dla klienta (czyli długiego) okresu spłaty jest konieczne dla utrzymania dobrego finansowo kontraktu? Formalności mogą być dopięte na ostatni guzik (tak jak to jest wskazane w artykule – “Jak powinna być napisana dobra umowa handlowa?“), ale długi termin oczekiwania na pieniądze nadal może być dla firmy zabójczy.
Właśnie po to powstał faktoring. Współpraca z faktorem rozwiązuje wiele problemów. Kontrahent ma możliwość uregulowania zobowiązania w dogodnym dla siebie i określonym w umowie terminie, dostawca otrzymuje pieniądze praktycznie natychmiast po podpisaniu umowy.
Faktoring to doskonałe narzędzie dla mniejszych firm współpracujących z dużymi podmiotami. Tacy kontrahenci, na przykład duże sieci handlowe, deweloperzy czy też administracja publiczna są wypłacalne, jednak z różnych przyczyn zwyczajowo wymagają udzielania kredytów kupieckich na długie okresy. Zdecydowana większość umów faktoringowych dotyczy usługi tzw. faktoringu z regresem, czyli przypadku kiedy firma faktoringowa nie przejmuje na siebie ryzyka niewypłacalności kontrahenta.
Mimo widocznych zalet faktoringu, ryzyko spadnięcia długu na barki przedsiębiorcy jednak istnieje. Dlatego też pomocnym zabezpieczeniem może okazać się windykacja. O ile faktoring to odpowiedź na długie okresy płatności, to windykacja jest narzędziem do rozwiązywania problemów z ich opóźnieniami. Zabezpieczając płynność finansową firmy należy myśleć o wszystkich ewentualnościach. Pragmatyzm wymaga wykorzystania wielu narzędzi – zależnie od zaistniałych okoliczności.